Policjanci Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego zduńskowolskiej komendy zatrzymali 58-letniego kierującego mercedesem, który na ul. Żytniej uderzył w zaparkowany na chodniku pojazd, a następnie nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Nie reagował na żadne sygnały. Okazało się, że w organizmie miał ponad 2,5 promila alkoholu.
17 sierpnia 2020 roku około godziny 1:00 w nocy policjanci podczas kontroli parkingu na ul. Żytniej w Zduńskiej Woli zauważyli pojazd marki Mercedes, który poruszał się bez włączonych świateł mijania. W pewnym momencie kierujący tym pojazdem zjechał na przeciwległy pas i uderzył w zaparkowany na chodniku pojazd. Funkcjonariusze widząc tę sytuację podjęli próbę zatrzymania mercedesa do kontroli drogowej podając mu świetlne i dźwiękowe sygnały.
Kierujący nie reagował i próbował zgubić jadący za nim radiowóz. Pościg był kontynuowany ul. Szadkowską i Henrykowską. Na odcinku ul. Henrykowskiej między dwoma niestrzeżonymi przejazdami kolejowymi kierujący mercedesem utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w betonowe słupy ostrzegawcze. Z uwagi na uszkodzenia samochodu, nie mógł kontynuować jazdy.
Funkcjonariusze wyczuli od 58-latka, który wyszedł bez szwanku ze zdarzenia silną woń alkoholu. Przeprowadzone badanie potwierdziło, że miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Zduńskowolanin odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Grozi mu wysoka grzywna i kara pozbawienia wolności do lat 5. / KPP Zduńska Wola